2025-07-01

„Świat według Kiepskich”: Kultowa produkcja z przypadku

0

Sitcom Polsatu, który niezmiennie bawi widzów, we wspomnieniach ekipy aktorów. „Świat według Kiepskich” stanowi celne, choć ironiczne zwierciadło naszej codzienności. Kultowe teksty Ferdka czy Mariana Paździocha weszły na stałe do potocznego języka, a znane na pamięć sceny wciąż rozśmieszają jak za dawnych lat. Do świata Kiepskich warto regularnie powracać!

Serial, który zaskoczył wszystkich
„Świat według Kiepskich” zadebiutował w Polsacie w 1999 roku i niemal nieprzerwanie był emitowany do jesieni 2022 roku. W produkcję mocno wierzyli jego twórcy, którzy stworzeniem pierwszych odcinków ryzykowali swój majątek. Ekipa nie była początkowo przekonana, że serial ma szansę na zrobienie oszałamiającej kariery. - Nie miałem wrażenia, że wpiszemy się w jakąś kultową produkcję, że będziemy czymś ważnym. Myślałem wręcz odwrotnie, że będzie to serial, który zniknie po trzech pilotażowych odcinkach, bo przecież nikt nie będzie chciał tego oglądać - wspominał nie raz Andrzej Grabowski, czyli niezapomniany Ferdek.

Zmiany przed premierą
Mało kto wie, że jeden z głównych bohaterów miał się początkowo nazywać… Ludwik. - Poszedłem do Okiła Khamidova i powiedziałem, że gdzieś tam jest portret mojego dziadka, z jakiejś wcześniejszej telewizji, z przedziałkiem, dużym wąsem. I myślałem sobie, jak ten dziadek mógł mieć na imię. Może Ferdynand? Bo był Ferdynand Wspaniały. Pomyślałem, że może byłbym Ferdynandem Ludwikiem. Okił wtedy jeszcze tak sobie mówił po polsku... no i został sam Ferdek - opowiadał aktor w „halo tu polsat”. Nawet tytuł miał brzmieć inaczej: „Kiepskich świat”, a nie „Świat według Kiepskich”. - Nie chcieli nazywać tego „Światem według...”, bo był już „Świat według Bundych”. Powiedziałem: Co z tego? Niech mają „według Bundych”, my mamy „według Kiepskich” - tłumaczył ikoniczny w swej roli aktor.

Gdy fikcja staje się rzeczywistością
Co o produkcji mówią inni aktorzy? Barbara Mularczyk (serialowa Mariolka) przyznaje, że dla niej „Kiepscy” zaczęli się jako dziecięca przygoda, która trwała przez... całe dorosłe życie. - Myślałam, że to potrwa może z rok. Grałam przez podstawówkę, liceum, studia… Nawet w ósmym miesiącu ciąży zasłaniali mnie poduszkami - wspominała. Popularność postaci przekładała się na zaskakujące reakcje fanów: - Starsza pani uderzyła mnie kiedyś parasolką i mówi: - Mariola, nie krzycz na rodziców! Ty się trzymaj - dodała aktorka.

Ewolucja produkcji
Skąd wziął się spektakularny sukces serialu? - To są zapisane schematy zachowań ludzkich, miłość, zazdrość o to, że ktoś ma więcej od nas... - tłumaczyła Marzena Kipiel-Sztuka. - To tak, jakby przekręcić każde z dziesięciu mojżeszowych przykazań i mamy gotowy serial. No może prawie gotowy, bo trzeba to jeszcze mądrze zapisać purnonsensem i jest przepis na sukces - oceniała aktorka. - Pierwsze odcinki były bardziej kabaretem. To, co się działo, było na pograniczu dobrego smaku. Potem serial ewoluował w stronę bardzo poważnego społecznego i politycznego. Odnosił się do wszystkich spraw, które działy się wokół, co jest bardzo śmieszne, bo stare odcinki są wciąż aktualne - zaznaczała wcielającą się w rolę Paździochowej Renata Pałys.

Kultowy język, kanapa i legendarna czołówka
Wielkim atutem „Świata według Kiepskich” jest warstwa dialogowa. Wiele cytatów i powiedzonek szybko i na stałe trafiło do mowy potocznej. - Scenarzyści na początku nie używali tego języka, którego myśmy zaczęli później używać. To Okil powiedział: „Kurde mówi tylko Ferdek, Boczek ma swoje w mordę jeża” - mówił Andrzej Grabowski. Tak powstały teksty w stylu: „Są rzeczy, o których się fizjologom nie śniło” czy „Mam pomysła” - które, jak przyznał aktor, pochodzą od niego samego.

Nie inaczej było z czołówką. - Wydawało się, że nic z tego nie będzie. Piosenkę nagraliśmy na jednej nodze, szybko, bo myśleliśmy, że serial się nie utrzyma - wspominał Jacek „Dżej Dżej” Jędrzejak z Big Cyc. A jednak, zarówno melodia, jak i serial - zostali. A z nimi kanapa Ferdka, która, jak zauważył Andrzej Grabowski, „przez lata robiła się coraz szersza”.

„Świat według Kiepskich” to coś więcej niż serial. To portret - przejaskrawiony, absurdalny, a jednak boleśnie znajomy. Choć nie ma już nowych odcinków, Ferdek, Halinka, Paździoch i Boczek wciąż są obecni w naszych cytatach, wspomnieniach i, owszem, w powtórkach. I w mordę jeża, dobrze, że są.

„Świat według Kiepskich” od poniedziałku do piątku od godz. 14:55 w Polsat Seriale.

#SERIALE_PAGINATION(46862 true)